Zachowanie posła Palikota jest nieuczciwe i jest to wyłącznie element kampanii wyborczej. Tak poseł PSL - Jan Bury skomentował informacje o tym, że Janusz Palikot do prokuratury złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez wiceministra skarbu.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Według Palikota, poseł Bury w marcu tego roku brał udział w "wielkiej popijawie" w Kazimierzu z członkami zarządu spółki skarbu państwa - elektrowni "Kozienice". "Bury długo biesiadował, wypito masę alkoholu, a koszt tej imprezy - 15 tysięcy złotych, poniosła spółka "Kozienice" - wyliczał Palikot .
"Kolejny atak na mnie"
Z zarzutami nie zgadza się poseł Bury i jak mówi jest to kolejny nieuzasadniony na niego atak. - To jest element brudnej kampanii wyborczej i sposób na zaistnienie partii pana Palikota, którą trudno zauważyć w sondażach wyborczych – dodał.
Podkarpacki poseł PSL Jan Bury zapowiada, że do sądu skieruje sprawę przeciwko Palikotowi o naruszenie dóbr osobistych.
Wcześniej podobny zarzut pod adresem PSL-owskiego wiceministra wysunął z sejmowej trybuny poseł PiS Marek Suski. Jan Bury sprawę posła Suskiego już skierował do komisji etyki poselskiej. Za kilka dni ma ona trafić także do sądu.
Wybory na żywo>>>
IAR, to