Prezydent Iranu podpadł ajatollahowi?

Tak twierdzi izraelski portal "Debka" specjalizujący się w zagadnieniach wojskowych i wywiadowczych. "Debka" pisze, że kontrowersje między Alim Chamenei i Ahmadineżadem trwają już od dłuższego czasu, ale ostatnio dodatkowo się pogłębiły.

Chamenei zarządził, aby zwolennicy prezydenta nie mogli kandydować w wyborach do parlamentu, Medżilisu, które odbędą się w marcu przyszłego roku. Duchowy przywódca Iranu miał też celowo opóźnić zwolnienie dwóch amerykańskich zakładników - tak by Ahmadineżad nie mógł ich zabrać ze sobą do Nowego Jorku, gdzie uczestniczył w sesji Zgoramdzenia Ogólnego ONZ.

Izraelski portal cytuje źródła w Teheranie, według których prezydent Ahmadineżad podejrzewany jest przez współpracowników Alego Chamanei o udział wielkiej aferze korupcyjnej.