Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 02.10.2011

2 tys. nowojorczyków "okupowało Wall Street"

Policja zablokowała ich pochód na Moście Brooklińskim. Aresztowano ponad 700 osób.
2 tys. nowojorczyków okupowało Wall Streetźr. YouTube.com

Demonstranci zostali zatrzymani za próbę zorganizowania marszu bez zezwolenia władz i blokowanie ruchu ulicznego. Niektórzy zeszli z przejścia dla pieszych na moście łączącym Manhattan z Brooklynem i zajęli jezdnię.

- Nie było problemu, dopóki grupa ludzi nie oderwała się i nie zaczęła krzyczeć: "Zajmijmy most, zajmijmy most!" - relacjonuje rzecznik policji Paul Browne. Według policji, do aresztowań doszło dopiero wówczas, kiedy demonstranci nie posłuchali wielokrotnych wezwań funkcjonariuszy do powrotu na ścieżkę dla pieszych.

Niektórzy w obliczu grożącego im zatrzymania próbowali uciec. Ci, którzy nie podporządkowali się nakazom, zostali zakuci w kajdanki i przewiezieni autobusami do aresztu. - Niektórzy usłuchali i usunęli się unikając aresztowania. Inni kontynuowali marsz w kierunku Brooklynu i zostali aresztowani - mówi rzecznik policji.

"Policja chroni miliarderów"

Protest trwa od 17 września. Amerykanie domagają się ukarania wielkich instytucji finansowych za wywołanie kryzysu.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Uczestnicy pochodu, zanim doszli do mostu Brooklińskiego, przeszli przed siedzibę nowojorskiej policji, by zaprotestować wobec jej ostatnich działań. W ich opinii, którą wyrażają na trzymanych transparentach, "Nowojorska policja chroni miliarderów z Wall Street".

Funkcjonariusze w brutalny sposób spacyfikowali demonstrację z 25 września. Aresztowano wtedy - głównie pod zarzutem blokowania ruchu drogowego - 80 osób. Użyto również gazu pieprzowego przeciwko protestującym.



Uczestników demonstracji skrytykował burmistrz Nowego Jorku. Micheal Bloomberg stwierdził, że protestujący kierując swoją wrogość wobec pracowników Wall Street, atakują średniozarabiających ludzi.

IAR,PAP,kk