Sędzia Rodion Kiriejew odczytując wyrok przypomina całą historię podpisania kontraktów gazowych, które według prokuratury spowodowały straty budżetu państwa w wysokości ponad półtora miliarda hrywien, czyli 500 milionów złotych.
Zdaniem obrońców opozycjonistki ogłaszanie wyroku może zająć kilka godzin.
Tymczasem zwolennicy i przeciwnicy Julii Tymoszenko szykują się do dzisiejszych manifestacji, które mają odbyć się pod sądem. Przygotowuje się też milicja, a nawet Służba Bezpieczeństwa, która w poniedziałek poinformowała o tym, że pod sądem może dojść do zamachu terrorystycznego.
Tymoszenko grozi 10 lat więzienia
Za przekroczenie uprawnień, których miała dopuścić się Julia Tymoszenko, grozi jej od 7 do 10 lat pozbawienia wolności. Najprawdopodobniej Julia Tymoszenko zostanie skazana jednak do końca roku, ze względu na naciski Unii Europejskiej, będzie zwolniona.
Największą zagadką pozostaje to, jak odbędzie się ta procedura. Prawdopodobnie RadaNajwyższa podejmie decyzję o dekryminalizacji paragrafu, z którego jest sądzona Julia Tymoszenko. W tym przypadku prawo działa wstecz i była premier wyjdzie z więzienia.
agkm
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>