Były premier, który był gościem Salonu Politycznego Trójki mówił, że wyklucza taką możliwość, gdyż nie sądzi, by w SLD "byli handlowcy, którzy przehandlują wszystko co mają, za cenę jakichś błyskotek". Zaznaczył, że nie wie nic o żadnych propozycjach Sojuszu kierowanych do Platformy.
Zgodził się jednocześnie, z tym, że dla wielu osób partia władzy może być atrakcyjna. - Partia rządząca to magnes, który przyciąga rozmaite opiłki – oświadczył.
Leszek Miller powiedział, że SLD będzie partią opozycyjną, choć nie wyklucza popierania rządu w konkretnych sprawach. Dodał, że Sojusz nie będzie opozycją, która mówi "nie, bo nie", ale opozycją, która mówi "nie, bo mamy lepszą propozycję.
Leszek Miller został wybrany na posła w okręgu gdyńsko-słupskim. Otrzymał ponad 18 tysięcy głosów. W poprzednich wyborach Miller startował z listy Samoobrony w Łodzi. W skali kraju SLD otrzymało 8,24 procent poparcia.
IAR, polskieradio.pl
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
Relacja: oficjalne wyniki wyborów i formowanie rządu >>>