Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 13.10.2011

"Oburzeni" zaprotestują na ulicach Warszawy

W sobotę, 15 października, ulicami Warszawy ma przejść manifestacja poparcia dla ruchu społecznego "oburzonych" z Hiszpanii.
Jeden z protestów oburzonychJeden z protestów "oburzonych"fot. Notsureifsrs/Wikimedia Commons/CC

Tego dnia m.in. w Brukseli, Nowym Jorku i wielu innych miastach organizowane będą podobne demonstracje, będące wyrazem niezadowolenia obywateli. Organizatorem stołecznej manifestacji jest "Porozumienie 15 października", które powstało z inicjatywy uczniów Wielokulturowego Liceum Humanistycznego w Warszawie. Jego nazwa nawiązuje do hiszpańskich "oburzonych", zwanych także "Ruchem 15 maja" od daty jego zainicjowania.

Tego dnia Hiszpanie rozpoczęli w Madrycie okupację placu Puerto del Sol w proteście przeciwko skutkom kryzysu gospodarczego, rekordowemu bezrobociu, korupcji wśród polityków. Ruch skupia głównie ludzi młodych, studentów, ale również emerytów, bezrobotnych i niezadowolonych z warunków pracy.

"Zbyt długo im wierzyliśmy, że chcą zmieniać rzeczywistość. Teraz jesteśmy oburzeni. Bo wiemy, że każde rządy nie słuchają głosu społeczeństwa, że działają na naszą niekorzyść. Jesteśmy oburzeni kłamstwami i ignorancją płynącą z parlamentu. Jesteśmy oburzeni obecną sytuacją w Polsce - czytamy na stronie "Porozumienia 15 października".

"Krytyka polityczna" zachęca

Do udziału w manifestacji i poparcia ruchu społecznego "oburzonych" zachęca m.in. środowisko "Krytyki politycznej".

- Oburzenie w nas wzrasta i nie mamy zamiaru dłużej zwlekać z działaniem. Ruch Oburzonych będzie działał i wychodził na ulice - podkreśla Joanna Tokarz-Haertig z "Krytyki Politycznej, dodając, że jest to "pokojowy ruch oporu wobec władzy". - Czujemy się opuszczeni przez państwo, które odczłowieczając nas, sprawia, że życie staje się "życiem na przemiał" - mówi Tokarz-Haertig.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

Sobotnia manifestacja w Warszawie wyruszy o godz. 12 sprzed bramy Uniwersytetu Warszawskiego, przejdzie trasą obok Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego, biura Komisji Europejskiej, Giełdy Papierów Wartościowych pod kancelarię premiera.

Jak poinformował w rozmowie z PAP jeden z inicjatorów Porozumienia, Grzegorz Janiczak, w manifestacji weźmie udział kilkaset osób, m.in. kilkoro Hiszpanów, którzy okupowali plac Puerto del Sol w Madrycie.

- My w Polsce nie jesteśmy obojętni na to co się dzieje, na brak faktycznej demokracji, na skutki kryzysu gospodarczego, które najbardziej dotyczą zwykłych obywateli - podkreślił Janiczak.

USA i Belgia dołączą do protestów

W sobotę protesty "oburzonych" odbędą się w wielu miastach na świecie. Hiszpańscy demonstranci, którzy już w lipcu wyruszyli z Madrytu w "Marszu na Brukselę", będą tego dnia protestować w stolicy Belgii. Chcą też rozmawiać z unijnymi politykami o trudnej sytuacji młodych w Europie. W Nowym Jorku manifestacja odbędzie się na Wall Street, w sercu finansowym miasta, gdzie protesty trwają od połowy września. Ich uczestnicy buntują się przeciw nieuczciwemu - jak twierdzą - traktowaniu mniejszości, w tym muzułmanów, a także m.in. korporacyjnej chciwości, nadmiernemu użyciu siły przez policję, dużemu bezrobociu i przejmowaniu domów należących do ludzi, których nie stać na spłatę pożyczek. Podobne protesty przeniosły się też do innych miast USA.

mr