Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
Wicemer rejonu wileńskiego Jan Mincewicz podkreśla, że nieprzestrzeganie ustawy zwiększającej liczbę zajęć w języku litewskim, jest wyrazem nieugiętej postawy obywatelskiej Polaków na Litwie.
- Jeżeli rodzice chcą, by dziecko uczyło się po litewsku, to oddają je do litewskiej szkoły, natomiast Polacy nie zrezygnują ze swego dotychczasowego prawa do nauki w języku ojczystym - mówi Jan Mincewicz. Dodaje, że jedynym wyjściem z sytuacji jest zmiana ustawy oświatowej.
Polacy na Litwie ostro sprzeciwiają się zwiększeniu liczby przedmiotów nauczanych po litewsku w szkołach polskich i ujednoliceniu egzaminu maturalnego z języka litewskiego dla wszystkich szkół od 2013 roku. Zwracają uwagę na różnice w programie nauczania tego przedmiotu w szkołach litewskich i nie litewskich.
Litewski rząd utrzymuje tymczasem, że wszystko to mieści się normach europejskich i wyklucza jakiekolwiek zmiany przyjętej niedawno ustawy oświatowej.
IAR, aj