Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 19.10.2011

Grecja sparaliżowana, bitwa w Atenach

Grecy protestują cały czas przeciwko planowanym przez rząd oszczędnościom. W 48 godzinnym strajku generalnym biorą udział pracownicy niemal wszystkich sektorów.
Galeria Posłuchaj
  • Minister spraw zagranicznych Grecji Stavros Lambrinidis: Grecja jest niezwykle bogatym krajem, choć przez lata była źle rządzona. Te złe rządy, które my staramy się poprawić, nie zmieniają faktu, że mamy wiele dziedzin naszej gospodarki jest korzystnych dla inwestorów. Chodzi głównie o alternatywne źródła energii, przemysł stoczniowy, rolnictwo czy
Czytaj także

Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>

W greckiej stolicy, w pobliżu parlamentu doszło do starć między policją a grupą ok. 200 młodych ludzi w kapturach, którzy obrzucali funkcjonariuszy koktajlami Mołotowa. Policja użyła gazu łzawiącego.

Rano około 20 tysięcy osób przemaszerowało ulicami Aten. Obecnie, według danych policji, jest ich już około 125 tysięcy. Policja zamknęła dwie stacje metra w centrum stolicy, gdzie gromadzą się tysiące zwolenników Partii Komunistycznej. Stolicę patroluje około 3 tysięcy policjantów, a około 5 tysięcy zostało postawionych w stan gotowości.

Przeciwko oszczędnościom protestują zarówno urzędnicy, lekarze, nauczyciele jak i żeglarze, taksówkarze, handlowcy i ajenci stacji benzynowych. Nawet piekarze zamknęli swoje sklepy. Dostęp do wielu budynków użyteczności publicznej jest blokowany przez urzędników rozgoryczonych zapowiedziami zwolnień lub obniżek płac.

Szkoły, muzea i sektor publiczny są sparaliżowane, wiele sklepów, banków i kiosków także jest zamkniętych. Również kontrolerzy ruchu lotniczego, postanowili zastrajkować na 12 godzin, zmuszając linie lotnicze do odwołania lub opóźnienia wielu lotów.

Nowy plan oszczędnościowy ma zostać przyjęty w czwartek. Jest on warunkiem otrzymania kolejnej transzy pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej. Całkowita pomoc z MFW i UE opiewa na 110 mld euro.

IAR, aj