Według Levy’ego, misja NATO w Libii dobiegła końca, bo jej celem było doprowadzenie do ujęcia pułkownika Kaddafiego.
- Przede wszystkim czuję ulgę - powiedział Bernard-Henri Levy - albowiem dopóki Kaddafi był politycznie obecny, to lała się krew. Kaddafi na wolności to było jednoznaczne z przelewem krwi. Zatrzymanie Kaddafiego oznacza zakończenie wojny w Libii. Teraz przed narodem, którzy przeżył koszmar pod rządami szaleńca, stoi nowe zadanie: budowanie w Libii demokracji - dodał Levy.
Kaddafi nie żyje: najnowsze informacje>>>
Francuskie media na gorąco komentując wydarzenia w Libii zaznaczają, że nieprzewidywalny w swym postępowaniu i brutalny przywódca, jakim był pułkownik Kaddafi, który nie wahał się przed zastosowaniem terroryzmu, nie był w stanie okiełznać rewolucji, jaka wybuchła w jego kraju i zmiotła go ze sceny politycznej.
Telewizja francuska przypomina, jak jeszcze niedawno Kaddafi był z wielką pompą przyjmowany we Francji, która potem zdecydowanie poparła przeciwników dyktatora.
mr