Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 02.11.2011

Chińskie władze chcą, by dysydent zapłacił 2 mln dol. podatku

Ai Weiwei twierdzi, że oskarżenia są bezpodstawne i apeluje o pomoc. Na spłacenie zaległości ma 15 dni.
Ai WeiweiAi WeiweiHafenbar/CC/Wikipedia

Artysta i dysydent Ai Weiwei oskarżył chińskie władze o lekceważenie zasad moralnych i stronniczość. Wczoraj artysta otrzymał nakaz zapłacenia przeszło dwóch milionów dolarów zaległych podatków.

Ai Weiwei, który kilka miesięcy temu spędził 81 dni w tajnym areszcie policyjnym, odrzucił żądania władz twierdząc, że jest to próba zamknięcia mu ust. Na Twitterze, który jest w Chinach blokowany, artysta napisał, że "wszyscy ministrowie w tym kraju, mężczyźni i kobiety, nie wstydzą się posługiwać politycznymi narzędziami prześladowań. To przechodzi moje wyobrażenie. Jestem zszokowany, to tragedia. Jestem bezsilny"- napisał Ai Weiwei.

Oskarżył też Chińską Partię Komunistyczną, że chce się pozbyć opozycjonistów poprzez tajne areszty i wyroki za przestępstwa kryminalne.

54-letni światowej sławy artysta, ma 15 dni na spłacenie zaległości.

Wczoraj Ai Weiwei powiedział BBC, że kara to wyraźny sygnał od chińskich władz. W ten sposób chcą mnie ukarać - mówił artysta, który jest jednym z twórców pekińskiego Stadionu Narodowego. Jak wyjaśnił, podczas 81 dni, które spędził w areszcie w nieznanym miejscu, oskarżano go o działania wywrotowe wobec władz państwowych. Ai Weiwei dodał, że według jego wiedzy, zarzuty podatkowe są bezpodstawne. Jak podkreślił w rozmowie telefonicznej z BBC, w sporze z Pekinem jest jednak na przegranej pozycji.

Pismo adresowane było do Ai Weiweia jako do rewidenta księgowego firmy Fake Cultural Development. Firma należy do jego żony i to ona jest jego prawnym przedstawicielem, a tytuł użyty przez władze podatkowe został wymyślony - podkreśla Ai.

Ai Weiwei wielokrotnie narażał się chińskim władzom. W 2008 roku zaangażował się w ujawnienie nadużyć przy budowie szkół w prowincji Syczuan, które zostały doszczętnie zniszczone w tragicznym trzęsieniu ziemi. Został wówczas pobity przez nieznanych sprawców.

IAR, wit