Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 17.11.2011

Jarosław Wałęsa: 11 tygodni temu witałem się z kostuchą, teraz będę chodził

11 tygodni temu witałem się z kostuchą – mówił europoseł Jarosław Wałęsa, dziękując lekarzom, którzy pomogli mu wrócić do zdrowia, jak mówi „cudotwórcom”.
Jarosław WałęsaJarosław Wałęsa(fot. PAP/Jacek Turczyk)
Galeria Posłuchaj
  • Jarosław Wałęsa na konferencji prasowej
Czytaj także

Jarosław Wałęsa w wyniku wypadku motocyklowego 2 września miał uszkodzone obie kości udowe, miednicę, oba przedramiona, żebra oraz uszkodzony kręgosłup.

Pacjent Wojskowego Instytutu Medycznego dziękował lekarzom za powrót do zdrowa. W czasie konferencji prasowej przepraszał za trudności z oddechem, wyjaśniał, że siedzenie jeszcze sprawia mu problemy.

Powiedział, że najbliższe miesiące to ciężka i żmudna rehabilitacja. Ćwiczenia szybko przynoszą efekty - Jedna z rąk, która miała być tylko wypełniaczem do garnituru, nie jest do końca sprawna. Do zeszłego tygodnia nie byłem wstanie podnieść tej ręki - opowiadał. Ocenił, że wraca do zdrowia w błyskawicznym tempie. Przypomniał, że miał uszkodzone kości ud, miednicę "w ruinie", a teraz już chodzi. - Za miesiąc chcę chodzić bez kul, za dwa miesiące może będę biegał – zapowiadał. Zadeklarował, że od początku lutego chce wrócić do pracy w europarlamencie.

Jarosław Wałęsa mówi, że nie pamięta ani wypadku, ani całego dnia. Na motor nie zamierza już wsiadać.

Lekarze również zapewniali, że pacjent będzie chodził. Wróci też do dawnej formy, choć z dawnej atletycznej sylwetki niewiele teraz zostało. - Będą się jeszcze panie za nim oglądały, nic ze swojej urody nie stracił – powiedział jeden z medyków.

agkm

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>