Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 29.11.2011

Iran: demonstranci znów wtargnęli do ambasady

Demonstranci znów wtargnęli na teren ambasady brytyjskiej w Teheranie, zaatakowanego wcześniej przez manifestantów, protestujących przeciw sankcjom brytyjskim wobec Iranu - podała irańska agencja Fars.
Posłuchaj
  • Oświadczenie MSZ w Londynie po ataku na ambasadę brytyjską w Teheranie - korespondencja Grzegorza Drymera (IAR)
Czytaj także

Władze Wielkiej Brytanii zaleciły swoim obywatelom przebywającym w Iranie, by nie opuszczali domów i "starali się nie rzucać w oczy".

Ministerstwo spraw zagranicznych Iranu wyraziło ubolewanie z powodu ataku demonstrantów na brytyjską ambasadę w Teheranie. W oświadczeniu ministerstwa napisano, że tego rodzaju działanie jest "nie do zaakceptowania". Podkreślono, że za atak jest odpowiedzialna "niewielka grupka protestujacych". Zapewniono też, że zostaną podjęte "odpowiednie kroki", by uspokoić sytuację. Wczesniej brytyjski Foreign Office wydał pełne oburzenia oświadczenie, domagając się zapewnienia bezpieczeństwa personelowi placówki.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Z protestującymi starła się policja. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, by rozproszyć zgromadzonych. Już raz udało się ich rozpędzić, jednak ponownie gromadzą się przez kompleksem budynków należących do brytyjskiej ambasady. Kilkadziesiąt osób wdarło się do środka. Pojawiły się informacje o wzięciu 6 zakładników spośród pracowników ambasady. Jedna z irańskich agencji podała, że po kilku godzinach zostali uwolnieni przez policję. Uczestnicy demonstracji protestują przeciwko brytyjskim sankcjom, wymierzonym w program nuklearny Iranu.

Reakcja na sankcje

Władze w Londynie zakazały brytyjskim instytucjom finansowym wszelkich transakcji z irańskimi partnerami. W odpowiedzi Irańska Gwardia Rewolucyjna przyjęła w poniedziałek uchwałę, która obniża rangę stosunków dyplomatycznych i gospodarczych z Londynem - nakazuje między innymi brytyjskiemu ambasadorowi opuszczenie Teheranu.

Władze w Teheranie zapewniają, że nie stoją za atakami na brytyjskie placówki dyplomatyczne. Ministerstwo spraw zagranicznych w Londynie wyraziło oburzenie z powodu incydentu. Agencja Reutera donosi, że Irańczycy rzucali w okna kamieniami i koktajlami Mołotowa. Jeden z budynków ambasady stanął w płomieniach. Demonstranci zerwali z budynku flagę brytyjską, spalili ją, a na jej miejscu zawiesili flagę Iranu. Protestujący wyrzucali też z okien dokumenty. Skandowali: "Śmierć Wielkiej Brytanii!".

IAR, to