Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 02.12.2011

Rozenek: marsz PiS to niepoważny pomysł

Rzecznik klubu parlamentarnego Ruch Palikota uważa, że proponowany przez PiS Marsz Niepodległości i Solidarności jest działaniem wbrew polskiej racji stanu.

Prawo i Sprawiedliwość proponuje, by zorganizować go 13 grudnia - w 30. rocznicę wybuchu stanu wojennego.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Andrzej Rozenek uważa, że marsz jest niepoważnym pomysłem. W jego opinii, Jarosław Kaczyński licytuje się na radykalizm z Solidarną Polską. Zdaniem Rozenka, prezes PiS prezentuje się jako skrajny nacjonalista, któremu nie pasuje Unia Europejska. Polityk Ruchu Palikota uważa, że to propozycja marszu jest nieprzyjemna i przykra, wbrew polskiej racji stanu.

Poseł Rozenek uważa, że również data marszu jest niedobra do "wypuszczania chuliganów na miasto". Polityk Ruchu Palikota bronił decyzji generała Jaruzelskiego o wprowadzeniu stanu wojennego. W jego opinii, gdyby do tego nie doszło, Polska byłaby blisko wojny domowej. Rozenek mówił, że mimo stanu wojennego Polsce udało się wyjść z kryzysu i to w dużej mierze zasługa generała Jaruzelskiego. Polityk Ruchu Palikota mówił, że to generał Jaruzelski doprowadził do okrągłego stołu.

Marsz Niepodległości i Solidarności ma być wyrazem sprzeciwu wobec wystąpienia Radosława Sikorskiego w Berlinie. W poniedziałek minister spraw zagranicznych mówił tam między innymi o konieczności głębszej integracji Wspólnoty w obliczu kryzysu. Proponował też między innymi większą federalizację kosztem rządów państw narodowych.

"Sikorski realizuje nasz program"

Ruch Palikota akceptuje tezy ministra spraw zagranicznych dotyczących głębszej integracji Unii Europejskiej. Rzecznik klubu parlamentarnego Andrzej Rozenek mówił w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że jest wdzięczny Radosławowi Sikorskiemu za to, że "realizuje program jego partii".

Poseł Rozenek przypomniał, że Ruch Palikota mówił o głębszej integracji Wspólnoty mówił przez całą kampanię wyborczą. Jak uzasadniał, miała to być recepta na kryzys gospodarczy w Unii. Zdaniem polityka Ruchu Palikota, przekształcenie w federację to nadzieja dla Unii, podobnie jak wspólny rząd i waluta. Dlatego - w jego opinii - rząd powinien wskazać datę wstąpienia do strefy euro.

Zdaniem Andrzeja Rozenka, miejsce wygłoszenia tez Radosława Sikorskiego również nie wzbudza kontrowersji. W jego opinii, trudno o bardziej adekwatne miejsce, bowiem to głównie Niemcy i Francja decydują o kształcie Unii. Przypomniał, że Niemcy mają największy wkład w kształt wspólnoty.

W czwartek deklaracje ministra spraw zagranicznych wsparł premier Donald Tusk. Szef rządu przedstawił też polski program uzdrowienia strefy euro.

IAR, to