Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 24.12.2011

Chorzy szturmują apteki. Leki znikają z półek

Przed wejściem w życie nowej ustawy refundacyjnej chorzy masowo udają się do aptek. Obawiają się, że po 1 stycznia w związku z zamieszaniem z nowymi przepisami nie zrealizują recept.
Chorzy szturmują apteki. Leki znikają z półeksxc.hu/cc

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

- Zadzwoniła do mnie lekarka i poradziła, bym leki wykupiła jeszcze w grudniu, bo potem mogę mieć z tym kłopot - mówi "Rzeczpospolitej" pani Kamila z Warszawy. Jak podkreśla Grzegorz Kasprowicz, właściciel apteki przy ul. Fabrycznej w Warszawie, ma bardzo wielu klientów, co tuż przed świętami jest nietypowe.

- Mało kto zdaje sobie sprawę, jak wiele aptek nie podpisało jeszcze umów z Narodowym Funduszem Zdrowia na sprzedaż leków refundowanych w przyszłym roku i jak duże jest to zagrożenie dla pacjentów - przestrzega Kasprowicz.

Bez umowy apteka nie może sprzedawać leków z dopłatą NFZ. Co więcej: w wielu regionach aptekarze takich umów podpisać nie chcą, bo uważają, że są zbyt restrykcyjne. Nawet mała apteka może dostać karę, sięgającą nawet kilkudziesięciu tys. zł, m.in. za zrealizowanie nieczytelnie wypisanej recepty.

I choć Naczelna Rada Aptekarska wycofała się z apelu o niepodpisywanie umów z NFZ, to dokumentów nadal nie sygnowały np. apteki w woj. kujawsko-pomorskim.

Zobacz nową listę leków refundowanych>>>

aj