Prezes brytyjskiego Stowarzyszenia Chirurgów Plastycznych powiedział dziennikowi "The Daily Telegraph", że zaleca taki krok, gdyż aż 7% implantów zagraża wyciekiem silikonu do organizmu.
Taką proporcję wycieków, licząc od 2006 roku, zakomunikowała podczas noworocznego weekendu największa brytyjska spółka chirurgii plastycznej Transform. Dyrektor zlikwidowanej PIP przyznał, że implanty wypełniano przemysłowym silikonem, który może zagrażać zdrowiu.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W obawie przed nowotworami francuski rząd polecił już usunąć implanty PIP trzydziestu tysiącom Francuzek. Koszt poniesie francuska służba zdrowia. Brytyjska jest na razie gotowa zrefundować takie zabiegi tylko tym kobietom, których implanty już pękły, licząc zapewne, że skoro większość kobiet na własny koszt dokonała pierwotnych operacji plastycznych, może znajdzie też pieniądze na usunięcie zagrożenia.
"Daily Telegraph" oblicza, że usunięcie wszystkich implantów PIP kosztowałoby 150 milionów funtów. To dokładnie tyle, ile brytyjskie ministerstwo zdrowia przeznaczyło właśnie na opiekę w domu nad przewlekle chorymi pacjentami w podeszłym wieku.
mr