Awaria na stronie Pawła Grasia pojawiła się po tym, gdy rzecznik rządu wypowiedział się na temat braku dostępu do niektórych stron rządowych w sobotę wieczorem i w niedzielę rano. To nie atak hakerów, a "przeciążenie serwerów" - zapewniał Paweł Graś dziennikarzy.
Oprócz tego po południu nie było dostępu do stron ZAiKS-u, resortu kultury, kancelarii premiera. Po godzinie 13.30 odwiedzenie tych stron było już możliwe. Przez pewien czas nie funkcjonowała też strona cert.gov.pl, zespołu reagującego na naruszenia bezpieczeństwa w sieciach należących do instytucji rządowych.
To dlatego zaatakowano rząd. Czytaj TREŚĆ UMOWY ACTA >>>
Do tego, jak poinformowali nas internauci, były problemy z dostępem do strony ABW (około godziny 14.15), zablokowano też stronę prywatną Eugeniusza Kłopotka (brak dostępu o godzinie 14.20).
Do ataku hakerskiego na Twitterze przyznaje się grupa Anonymous, która ma protestować w ten sposób przeciw ustawie ACTA, ograniczającej prawa internautów (rząd zamierza ją podpisać 26 stycznia). Przeciwnicy ustawy wskazują, że ACTA była opracowywana właściwie bez kontroli społecznej, w rezultacie zawiera wiele niepokojących zapisów, na przykład taki, że posiadacze praw autorskich będą mogli żądać od dostawców internetu ujawniania im danych użytkowników. ACTA może też zablokować publikowanie w internecie treści legalnych - stąd m.in. protest Wikipedii.
Rzecznik rządu mówił rano że "nic nie jest przesądzone" ws. podpisania porozumienia ACTA, a w przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania premiera, ministra ds. cyfryzacji Michała Boniego, szefa MSZ i ministra kultury w sprawie ACTA.
agkm
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
Tekst umowy ACTA w języku polskim>>>