Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 01.02.2012

Bili i kopali zatrzymanych? Policjanci przed sądem

Trzej mundurowi z Czerska (Pomorskie) usiedli na ławie oskarżonych. Kazimierz T., Wojciech P. i Daniel O. od listopada 2011 roku są zawieszeni.
mat. ilustracyjnemat. ilustracyjneGlow Images/East News

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Prokurator ze Słupska dwóch pierwszych oskarża o przekroczenie uprawnień - bezprawne pozbawienie wolności dwóch młodych mężczyzn i doprowadzenie ich siłą do komisariatu - pisze "Gazeta Pomorska". Wszystko działo się nad ranem 19 czerwca, kiedy Kazimierz T. i Wojciech P. szykowali się już do rozliczenia służby. Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach skierował ich jednak jeszcze na interwencję na drogę w kierunku Rytla. Powód? Telefoniczne zgłoszenie o poprzewracanych słupkach na drodze w okolicach Nieżurawy.

Teraz prokurator zarzuca Wojciechowi P. i Kazimierzowi T. bicie zatrzymanych mężczyzn. P. miał podobno kopać jednego z poszkodowanych po całym ciele i uderzać go skórzanym pasem. Na rozprawie obaj oskarżeni odmówili odpowiadania na pytania prokuratora i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego. Ale złożyli wyjaśnienia i odpowiadali obrońcom.

Zaprzeczyli, jakoby pobili młodych ludzi wracających z dyskoteki z Czerska, których obarczyli winą za poprzewracanie słupków. Dlaczego uznali ich za sprawców? Po pierwsze, Wojciech P. stwierdził, że to właśnie za idącymi mężczyznami znajdowały się poprzewracane słupki. Po drugie, sugerowali się reakcją kierowcy, który powiadomił dyżurnego, a po interwencji na drodze podjechał do policjantów.

Na ławie oskarżonych zasiadł również Daniel O., który rano przejął służbę po kolegach. To on sprawdzał trzeźwość zatrzymanych. Tyle że odnotował ten fakt jedynie na kalendarzu w formie podkładki na biurko.

"Gazeta Pomorska"/ aj