Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Gabriela Skonieczna 05.02.2012

Dramat Madzi: policja kontra detektyw Rutkowski

- Na bazie tej tragedii, ktoś uprawia swoją nieetyczną działalność biznesową, kto inny chce uprawiać politykę - mówi Andrzej Halicki z PO.
Dramat Madzi: policja kontra detektyw Rutkowskifot. PAP/Andrzej Grygiel
Galeria Posłuchaj
  • Adam Hofman, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, policja w tej sprawie dała powody, by ją krytykować
  • Andrzej Halicki, Platforma Obywatelska, działania policji wymagają innej procedury niż show telewizyjny
  • Andrzej Rozenek, Ruch Palikota, nieprofesjonalnie działał pseudodetektyw
  • Stanisław Żelichowski, PSL, policja działała w granicach prawa
Czytaj także

Politycy są podzieleni w sprawie oceny działań policji dotyczących poszukiwań półrocznej Magdy z Sosnowca. 

- Krzysztof Rutkowski to człowiek nie z mojej bajki. Negatywny bohater wielu spraw, w jednej z nich jest oskarżony, ale w tej sprawie policja zachowała się w sposób dający podstawy, by ją krytykować. Krzysztof Rutkowski rozwikłał zagadkę, a polska policja szukała wciąż dziewczynki. To jest niestety problem - powiedział rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman, ostro krytykując sposób prowadzenia śledztwa, które było jego zdaniem nieskuteczne.

Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota uważa, że policja działała w sposób profesjonalny. - To, że na zewnątrz wychodziły inne informacje, to była gra operacyjna. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Gdyby policja w trakcie pierwszego tygodnia powiedziała "podejrzewany rodziców małej Magdy" utrudniliby sobie śledztwo i dojście do prawdy. Policja postępowała profesjonalnie. Nieprofesjonalnie postępował pseudodetektyw, który wtrącił się w śledztwo i mało brakowało, a wywrócił by je do góry nogami - ocenił polityk.

fot.
fot. PAP/Andrzej Grygiel

W opinii Andrzeja Halickiego z Platformy Obywatelskiej tragedia rodziny małej Mady jest wykorzystywana w sposób nieetyczny. - Na bazie tej tragedii ktoś uprawia swoją nieetyczną działalność biznesową, kto inny chce uprawiać politykę. Profesjonalizm i rzetelna praca wymaga i dyskrecji, i właśnie innej procedury niż show telewizyjny - podkreślił polityk.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Podobnego zdania jest Stanisław Żelichowski z PSL, który podkreśla, że policja działała w granicach prawa. - Policja musiała procesowo podejmować takie kroki, które ewentualnie przy dalszym dochodzeniu będą wykorzystane. Natomiast to, co zrobił Rutkowski ma tylko wymiar medialny, po to by się na tle nieszczęścia wypromować. To się nie mieści w kategoriach mojego rozumowania - zadeklarował przedstawiciel ludowców.

Znicze, kwiaty i maskotki

W Sosnowcu, w miejscu, gdzie policja znalazła ciało półrocznej Magdy gromadzą się ludzie, którzy palą znicze, przynoszą kwiaty i maskotki.

fot.
fot. PAP/Andrzej Grygiel

Półroczna Magda zaginęła 24 stycznia. Matka utrzymywała, że dziecko uprowadzono z wózka, gdy - w wyniku ataku - straciła przytomność na ulicy. Półtora tygodnia później przyznała, że dziecko zmarło na skutek nieszczęśliwego wypadku, a jego ciało ukryła.


Prokuratura postawiła matce dziewczynki zarzut nieumyślnego spowodowania jej śmierci. Podczas przesłuchania kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów, złożyła też obszerne wyjaśnienia. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.

Katowicki sąd aresztował ją na dwa miesiące. Sąd decyzję uzasadnił obawą, że Katarzyna W. może mataczyć. Na poniedziałek zaplanowana jest sekcja zwłok dziewczynki, która powinna wyjaśnić okoliczności śmierci.

Wersja, że był to nieszczęśliwy wypadek, jest obecnie najbardziej prawdopodobna, ale policja nie wyklucza, że miały miejsce inne zdarzenia. Nie wykluczone także, że zarzuty w tej sprawie usłyszą inne osoby.

IAR, gs