Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 08.02.2012

Im więcej dzieci, tym wyższa emerytura?

Dyskutowany jest pomysł, by składki dzieci zwiększały emeryturę rodziców – mówił po spotkaniu z prezydentem poseł PO Sławomir Piechota. Natomiast Ruch Palikota chce połączenia ZUS i KRUS.
Im więcej dzieci, tym wyższa emerytura?fot. prezydent.pl/Wojciech Grzędziński

Konsultacje u prezydenta dotyczące emerytur zakończyły się po około półtorej godziny. Byli na nich obecni przedstawiciele klubów parlamentarnych, a rozmowa miała dotyczyć pomysłów na rozwiązanie problemu emerytur i demograficznych zmian w społeczeństwie. Bronisław Komorowski zapowiadał, że nie będzie na nim konsultowany pomysł rządowy. Prezydent po spotkaniu zapowiedział kolejne konsultacje w sprawie emerytur z szefami klubów parlamentarnych.

Rafał Grupiński (PO) mówił po spotkaniu, że według prezydenta należy łączyć podniesienie wieku emerytalnego z polityką prorodzinną. Sławomir Piechota (PO) wspomniał o jednym z dyskutowanych od pewnego czasu pomysłów - ci, którzy mają dzieci, mogliby dostać wyższą emeryturę. Mogłoby to dotyczyć nie tylko kobiet, ale i mężczyzn, by nie utrwalać stereotypów. - To warto by powiązać: a więc na ile dzieci pracujące, aktywnie dokładające się do systemu emerytalnego również wprost wspierają emerytury swoich rodziców - powiedział.

Piechota uznał podniesienie wieku emerytalnego za konieczność. - Nie odkrywamy prochu i drogi do Ameryki. W ten sposób postępują inne kraje: Hiszpanie, Irlandczycy. Dzisiaj zaniechanie zmian byłoby dla nas korzystne, ale skutki odczuliby ludzie, którzy będą przechodzić na emeryturę za 20-30 lat - mówił Sławomir Piechota. Dodał, że wydłużeniu wieku emerytalnego musi towarzyszyć wsparcie aktywności zawodowej osób starszych.

Jan Bury (PSL) powiedział, że Pierwsza Dama przyjaźnie odnosiła się do pomysłu PSL (to jest o ulgach w emeryturach dla wychowujących dzieci, red.). Oświadczył, że stronnictwo godzi się, by podnieść wiek emerytalny, ale chciałoby przy tym, żeby kobiety z dziećmi mogły korzystać z ulg. Zaznaczył, że trzeba też zabezpieczyć osoby w wieku przedemerytalnym przed zwalnianiem z pracy.

Leszek Miller (SLD) uznał spotkanie za "pożyteczne". - Przedstawiliśmy prezydentowi nasz punkt widzenia, wydłużenie wieku emerytalnego uważamy za decyzję niewłaściwą. Po wprowadzeniu tej zmiany, którą proponuje rząd, mężczyzna byłby pięć lat na emeryturze. Dyskusja była utrudniona tym, że rządowego projektu nie ma – oświadczył szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Szef SLD powiedział, że długość życia w Polsce sytuuje nas na 28 miejscu w Europie. W jego ocenie trzeba orientować się na wiek biologiczny i wprowadzić dodatkowe kryterium, jakim jest staż pracy, bo to decyduje o kondycji ZUS i FUS. Jak mówi Miller, prezydent podumowując dyskusję uznał, że o stażu pracy warto w tym kontekście dyskutować.

Miller przypomniał, że SLD prowadzi zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie emerytur i chce zebrać pół miliona podpisów, żeby przedłożyć projekt obywatelski. Podpisy pod wnioskami o referendum gromadzą też NSZZ Solidarność i OPZZ.

Janusz Palikot powiedział, że jego partia chciałaby m.in.połączenia ZUS-u i KRUS-u, wsparcia aktywności zawodowej osób starszych i działań na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy. Wśród pomysłów na nowe miejsca pracy podał "firmy na próbę" – w nich przez 3 miesiące nie płaciłoby się podatków z wyjątkiem VAT.

agkm

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>