Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 13.02.2012

Tomaszewski o Narodowym: czas na prokuraturę

Poseł PiS uważa, że Rafał Kapler powinien zrezygnować z funkcji szefa Narodowego Centrum Sportu już trzy lata temu.
Jan TomaszewskiJan TomaszewskiWikipedia/CC/Cezary Piwowarski
Posłuchaj
  • Jan Tomaszewski: dla mnie to wszystko było robione nieprofesjonalnie
Czytaj także

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Narodowe Centrum Sportu to spółka, która zarządza kompleksem terenów rekreacyjno-sportowych na terenach otoczenia byłego Stadionu Dziesięciolecia obecnie Stadionu Narodowego. Spółka odpowiada między innymi za budowę i eksploatację warszawskiego stadionu. Były bramkarz, a obecnie poseł PiS powiedział IAR, że całe przedsięwzięcie robione było nieprofesjonalnie.

- Dla mnie to wszystko było robione nieprofesjonalnie, bo Drzewiecki powołał ludzi, których najpierw nagrodził, sto tysięcy premii dostali. Za co? Praktycznie za nic. W tej chwili ktoś odpowiada za to, że stadion miał być oddany w czerwcu, lipcu, we wrześniu miał być mecz Polska-Niemcy, później w grudniu też miały być jakieś zawody. Teraz się okazuje, że dach jest przeciwsłoneczny, a nie przeciw deszczowy. Dla mnie jest to jeden wielki skandal i dawno już powinna być tam prokuratura - zaznaczył.

Zdaniem posła Tomaszewskiego obecna minister sportu Joanna Mucha nie odpowiada za opóźnienia w budowie stadionu. Nie można jej za to obarczać winą - powiedział poseł PiS.

- Stadion kosztuje dwa miliardy podczas gdy podobny stadion w Doniecku kosztuje 320 milionów złotych, czyli tutaj jest przebicie sześciokrotne, to musi wyjaśnić prokuratura.

Minister sportu zapowiedziała, że przyjmie rezygnację Rafała Kaplera z funkcji prezesa spółki Narodowe Centrum Sportu. Pracami NCS ma pokierować Robert Wojtaś, dotychczasowy Wiceprezes Zarządu NCS i Dyrektor Pionu Zarządzania Projektem.

IAR, aj