Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 14.02.2012

Kwiatkowski: 570 tys. zł premii to bulwersująca suma

Były minister sprawiedliwości uważa, że do zmian w Narodowym Centrum Sportu powinno było dojść wcześniej.
Krzysztof KwiatkowskiKrzysztof KwiatkowskiWojciech Kusiński/PR

Były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski mówił w "Sygnałach Dnia", że 570 tysięcy złotych odprawy dla byłego szefa Narodowego Centrum Sportu, to „bulwersująca suma”. Zaznaczył jednak, że ostatecznie będzie ona mniejsza, bo była podzielona na dwie części, za oddanie stadionu i część związana z prawidłowym przebiegiem euro.

Szef NCS Rafał Kapler, który odpowiadał za budowę Stadionu, złożył w poniedziałek rezygnację. Krzysztof Kwiatkowski uważa, że do zmian w szefostwie spółki powinno było dojść wcześniej, kiedy pojawiły się pierwsze kłopoty związane z niedotrzymaniem terminów w budowie stadionu.

Były minister sprawiedliwości wyraził nadzieję że Stadion Narodowy będzie jeszcze „dumą Polaków”. – (Jednak) zawsze ten osad pod językiem zostaje, jeżeli kolejny termin nie został dotrzymany – ocenił.

Zapewnił, że dwa mecze przed mistrzostwami Europy, będą rozegrane: z pewnością odbędzie się mecz Polska-Portugalia, który nie jest imprezą podwyższonego ryzyka.

Jak informowała w poniedziałek minister sportu Joanna Mucha, Rafał Kapler nie dostanie po swojej rezygnacji odprawy, ale otrzyma premię, którą miał zapisaną w kontrakcie. Ma dostać ją w dwóch ratach 342 tysięcy złotych i 228 tysięcy złotych.

W weekend na Stadionie Narodowym miało dojść do meczu o Superpuchar między Legią Warszawa a Wisłą Kraków. Nie pozwoliła jednak na to policja, która miała zastrzeżenia do bezpieczeństwa na stadionie.

Nowym szefem NCS ma być wiceprezes tej instytucji Robert Wojtaś.

agkm

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>