Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Martin Ruszkiewicz 14.02.2012

Błyskawicznie do celu. 22 mln euro za szybką jazdę

Wiele milionów euro zebrał za mandaty za przekroczenie prędkości automatyczny radar rekordzista. Wyniki pracy radarów na terytorium Francji w ubiegłym roku publikuje tygodnik "Auto Plus".
FotoradarFotoradarCezary Piwowarski/Wikimmedia Commons

Ten rekordzista ustawiony jest na autostradzie A41 prowadzącej z Annecy, uroczego miasta nazywanego alpejską Wenecją, do Genewy w Szwajcarii. Dziennie radar rejestrował niemal pół tysiąca kierowców, którzy przekraczali dozwoloną prędkość. Tym samym zarobiłby dla skarbu państwa 22 miliony euro, gdyby nie to, że wielu spośród pędzących szybciej niż prawo zezwala, to Szwajcarzy i Włosi, a wyegzekwować od cudzoziemców należność za mandat jest na razie bardzo trudno. Bardzo się śpieszą także mieszkańcy Lazurowego Wybrzeża, Burgundii, rejonów Bordeaux oraz departamentów leżących przy granicy z Niemcami i Beneluksem.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Rekordową liczbę, ponad pół miliona przypadków naruszenia prędkości zarejestrowały radary w departamencie Essone, w stołecznym regionie Ile de France. Najlżejszą nogę na gazie mają w Wandei i w centrum Francji, tam radar zarejestrował w ciągu roku tylko jednego kierowcę jadącego za szybko.

Na terytorium całego kraju istnieje zaledwie 20 radarów, które są w stanie odróżnić samochód osobowy od ciężarowego i zrobić zdjęcie temu ostatniemu, gdy przekroczy dozwoloną dla niego szybkość.

mr