Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 22.02.2012

Włożył papierki, bank przelał mu 4,6 mln. Poszukiwany

40-45-letni mężczyzna za pomocą tzw. wrzutni w zamkniętym oddziale banku zostawił kopertę z pociętymi papierkami, deklarując wpłatę 1,5 mln euro. Bank mu pieniądze przelał. Jest poszukiwany.
Włożył papierki, bank przelał mu 4,6 mln. PoszukiwanyFot. ksp.waw.pl

Do zdarzenia doszło we wrześniu 2011 roku Warszawie, choć policja nie podaje ani w jakim banku, ani w którym oddziale. Wiadomo jedynie, że około 40-45-letni mężczyzna o wzroście 175-180 centymetrów (co wiadomo z nagrania monitoringu) za pomocą fałszywych dokumentów założył rachunek na firmę. Wybrał firmowy, nie prywatny, bowiem biznesmeni mają specjalną możliwość: zostawiania w tzw. wrzutni paczek z wpłatami, nawet jeśli bank jest zamknięty.

Tak właśnie zrobił mężczyzna, którego dziś poszukuje Komenda Stołeczna Policji. Włożył paczkę i zadeklarował wpłatę 1,5 mln euro (a wcześniej jeszcze anonsował taką wpłatę). Pracownicy banku nawet nie zajrzeli do paczki i po prostu… przelali sumę na wskazane konto.

Zanim się zorientowano, że w paczce nie było pieniędzy, mężczyzna (choć policja mówi o liczbie mnogiej podejrzanych, nie precyzując kim są pozostali) za przelane pieniądze dokonali zakupu dużej partii złota i się ulotnili.

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KSP proszą o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają na prezentowanych zdjęciach mężczyznę lub mają informacje na jego temat. Każdej osobie zapewniamy anonimowość. Kontakt z prowadzącym postępowanie tel. 22/6035473 lub sekretariat Wydziału tel. 22/6035404 lub do najbliższej jednostki policji pod nr 997.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg