Jarosław Gowin uważa, że dobrze się stało, gdy prokuratura uzyskała większą autonomię po oddzieleniu od Ministerstwa Sprawiedliwości, ale prokuratura wykorzystała ją w niewłaściwy sposób.
Jak mówił w radiu TOK FM, przykładem złego korzystania z autonomii był konflikt między prokuraturą cywilną a wojskową.
Podkreślił, że w tej chwili żaden polityk nie ma możliwości wpływania na prokuratorów i prokuraturę. - Wiele razy, np. przy sprawie Madzi z Sosnowca, albo w związku z konfliktem Prokuratury Generalnej z wojskową, mówiono mi "zrób coś", ale takiej możliwości nie miałem - mówił na antenie.
Z tego powodu ministerstwo chce przeprowadzić kolejne zmiany i pracuje nad nowelizacją ustawy o prokuraturze. Co zmieni projekt?
Ma on doprowadzić do przekazania prokuratury pod kontrolę parlamentu, "a więc reprezentacji wszystkich partii, a nie tylko rządzącej". Model tej kontroli nie jest jeszcze znany, prawdopodobnie będzie to jedna z parlamentarnych komisji, podobna do sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
Ministerstwo chce także połączyć sprawę parlamentarnej kontroli prokuratury z poszerzeniem uprawnień prokuratora generalnego - np. do dobierania sobie współpracowników, bo obecnie szef prokuratury ma zbyt mały wpływ na to, kto będzie jego zastępcą.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
wit