IAR
Gabriela Skonieczna
08.03.2012
W szpitalu pielęgniarki pokonują 36 km dziennie
- Sprawdziłyśmy jaki dystans pokonujemy, bo mamy dość bolących nóg, puchnących stóp i łydek - wyjaśnia Agata Mysiura przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Pielęgniarzy przy szpitalu Rydygiera w Krakowie.
Glow Images/East News
Posłuchaj
-
Korespondencja Pawła Pawlicy z Krakowa
Czytaj także
Dystans 36 kilometrów podczas12-godzinnego dyżuru pokonują pielęgniarki w szpitalu imienia Rydygiera w Krakowie. Obliczyły to na podstawie krokomierza, który nosiła jedna z nich.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Na kontuzje i ból nóg narażone są szczególnie pielęgniarki, kelnerzy, czy biegacze wyjaśnia Aneta Bac z Wydziału Rehabilitacji Ruchowej Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie.
Wrotki rozwiążą problem?
Agata Mysiura rozwiązanie problemu widzi w jednym ze szpitali w Kopenhadze. Tam pielęgniarki między oddziałami jeżdżą na wrotkach.
Szpital imienia Ludwika Rydygiera w Krakowie ma ponad 1700 metrów kwadratowych. Pielęgniarki bulwersuje plan zwolnienia sanitariuszy, ponieważ będą musiały przejąć część ich obowiązków, a przez to pokonywać jeszcze więcej kilometrów.
IAR, gs