Schwytano bliskiego współpracownika Kaddafiego

Według przedstawicieli rządu Mauretanii, Abdullah Senussi został schwytany w nocy, gdy przyleciał do Mauretanii samolotem z Casablanki w Maroku. Mężczyzna posługiwał się fałszywym paszportem.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

62-letni Senussi jest bratankiem Muammara Kaddafiego. Przez 40 lat był prawą ręką dyktatora. Uważa się, że to on odpowiada za śmierć ponad tysiąca więźniów politycznych w okrytym złą sławą więzieniu Abu Salim.

Senussi był przy Kaddafim niemal do ostatnich dni życia byłego dyktatora. Ostatni raz publicznie wypowiadał się w sierpniu ubiegłego roku, zaledwie dzień przed upadkiem Trypolisu. - Jesteśmy świadkami wojny prowadzonej przez NATO pod rozkazami Al-Kaidy. Europejscy liderzy kłamią, gdy mówią, że walczą z terroryzmem - mówił wówczas Senussi.

Aresztowanie mężczyzny ucieszyło wielu mieszkańców stolicy Libii. - To najszczęśliwszy dzień dla Libijczyków. Szkoda, że nie aresztowano go tutaj, w kraju - powiedział mieszkaniec Trypolisu Abdullah.

Były szef libijskiego wywiadu jest poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Jednak władze Mauretanii nie podpisały Statutu Rzymskiego na podstawie którego funkcjonuje Trybunał dlatego formalnie nie mają podstaw, aby go wydać. Senussi jest także poszukiwany przez Francję, a o ekstradycję wystąpiła już Libia.

IAR,kk