Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 28.03.2012

Związkowcy przed Sejmem. "Posłowie muszą czuć nacisk"

Związkowcy z Solidarności, którzy od poniedziałku pikietowali kancelarię premiera, przenoszą swoje miasteczko namiotowe przed Sejm.
Związkowcy przed Sejmem. Posłowie muszą czuć naciskPAP/Leszek Szymański
Posłuchaj
  • Mieszkańcy solidarnościowego miasteczka namiotowego opowiadają o drugiej nocy przed Kancelarią Premiera
  • Dominik Kolorz ze śląskiej Solidarności
  • Relacja Radomira Czarneckiego (IAR)
Czytaj także

Na czele ich pochodu, idącego Alejami Ujazdowskimi przy wtórze trąbek, syren, bębnów i śpiewów, niesione są dwie kukły, symbolizujące premiera Donalda Tuska i ministra finansów Jacka Rostowskiego, oraz trumna.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Mieszkańcy solidarnościowego miasteczka namiotowego drugą noc spędzili przed kancelarią premiera. Sprzeciwiają się rządowym planom reformy emerytalnej zakładającej wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia. To związkowcy ze Śląska, głównie górnicy. Przyznają, że noc dała się im we znaki, ale nie narzekają.
Dominik Kolorz ze śląskiej Solidarności mówi, że miasteczko przenosi się rano przed budynek parlamentu, gdzie rozpoczyna się dziś posiedzenie Sejmu. - Posłowie muszą widzieć i czuć nacisk naszej strony. Będą mieli trzy dni dobrego nacisku i będą mogli się zastanowić co z tym zrobić - mówił.

Wiek emerytalny

Związkowcy protestują przeciwko planom zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz wydłużeniu go do 67. roku życia. Uczestnicy protestu zamierzają zostać przed Sejmem do piątku włącznie.

Posłowie mają wówczas debatować nad pomysłem referendum w sprawie reformy emerytalnej. Solidarność zebrała pod wnioskiem o referendum 2 miliony podpisów.
IAR, sm