W trakcie spotkania jeden z uczestników przerwał wypowiedź Palikota, mówiąc: "My to już wszystko wiemy. To nie my mamy słuchać, tylko pan nas". Mężczyznę wyproszono z sali. Doszło do przepychanki.
Na spotkanie próbował wedrzeć się także mężczyzna znany w lokalnym środowisku jako parkowy "dreszcz”. Miał przy sobie reklamówkę, w której były buty na przebranie oraz butelka wódki. Wejście na salę uniemożliwił mu ochroniarz.
Pod koniec spotkania na salę wszedł szybkim tempem młody mężczyzna powtarzając: "Ja tego Palikota zatłukę". Chłopak usiadł w środkowym rzędzie, wyciągając nogi na krzesła. Po chwili przerwał dyskusję na sali, używał wulgarnych słów. Jeden z uczestników spotkania zadzwonił na policję.
- Mężczyźni, którzy zakłócili przebieg spotkania, zostali przewiezieni do stalowowolskiej komendy policji. Zostali przebadani alkomatem. Byli pijani. Zostanie sporządzona dokumentacja. Będziemy kierować sprawę o zakłócanie porządku publicznego - powiedział Andrzej Walczyna z policji w Stalowej Woli.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>
to