Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 16.04.2012

Media publiczne: co z nową ustawą medialną?

Resort cyfryzacji, medioznawcy i przedstawiciele mediów poszukiwali rozwiązania problemu mediów publicznych podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu/cc








Ściągalność abonamentu jest najniższa w historii. Media publiczne - spółki skarbu państwa - od dawna nie mają stabilnego finansowania. Nie zanosi się też na zmianę tej sytuacji. W poniedziałek rozmawiali na Uniwersytecie Warszawskim praktycy i teoretycy mediów. Była reprezentowana Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, które niedawno zapowiadało przygotowanie do końca sierpnia projektu nowej ustawy. Obiecał to podczas konferencji w Polskim Radiu minister Michał Boni.

Minister Michał Boni do końca maja ma przedstawić projekt ustawy medialnej. Informację o pracach nad ustawą medialną przekazał podsekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Igor Ostrowski podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim o finansowaniu mediów publicznych.

W konferencji wzięli również udział politolodzy i medioznawcy z państwowych i niepublicznych wyższych uczelni oraz władze Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Efektem spotkania mają być konkretne postulaty koniecznych zmian w systemie finansowania mediów publicznych. Uczestnik konferencji, medioznawca z Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, Andrzej Kozieł, jest sceptyczny. Uważa, że to się nie może udać, póki nie ma woli politycznej na najwyższym szczeblu władzy. A tej nie widzi: inne narastające problemy, którymi zajął się rząd, "przykryły" sprawy mediów. Zdaniem medioznawcy, media publiczne powinny być finansowane z odpisu podatkowego. Nie mogą być też stawiane wobec obowiązku równoczesnego generowania zysku i nadawania z zasady niekomercyjnych programów misyjnych.

W przekonaniu Andrzeja Kozieła Polsce pilnie jest potrzebna nowa ustawa medialna. Obecną określił jako anachroniczną, absolutnie nieprzystającą do sytuacji. Nie wykluczył też konieczności wprowadzenia zmian w Konstytucji.

Jolanta Wiśniewska z Zarządu Polskiego Radia, zarazem prezes Związku Pracodawców Mediów Publicznych, w materiałach wprowadzających do poniedziałkowej debaty przypomina, że w 2007 roku przychody z abonamentu radiowo-telewizyjnego wyniosły prawie 900 milionów złotych, natomiast w ubiegłym roku - zaledwie 470 milionów. W ciągu kilku lat nastąpił więc spadek niemal o 50 procent. Podkreśla, że stanowi to poważne zagrożenie dla stabilnego funkcjonowania mediów publicznych i zmusza je do konkurowania z komercyjnymi rozgłośniami radiowymi i nadawcami telewizyjnymi. Przypomina, że ustawa o radiofonii i telewizji nakłada na Polskie Radio liczne obowiązki programowe. Jolanta Wiśniewska apeluje o podjęcie próby rozwiązania problemów "póki jeszcze nie jest za późno". Przypomina też , że "w nowoczesnych demokracjach media publiczne są jednym z filarów państwa obywatelskiego i dobrem wspólnym wszystkich jego mieszkańców".

Obowiązujące w Polsce opłaty abonamentowe należą do najniższych w Europie. Mimo to regularnie opłaca je jedynie 40 procent gospodarstw domowych. Tymczasem w większości państw Unii Europejskiej wskaźnik ten przekracza procent - w Wielkiej Brytanii 94,8 procent, w Czechach 95 procent, w Austrii 96 procent w Niemczech - 98 procent. We Francji obowiązuje system mieszany, który opiera się zarówno na podatku, jak i opłacie abonamentowej. W Finlandii media publiczne będą od przyszłego roku finansowane z samych podatków, a na Słowacji tylko z budżetu państwa.

IAR, agkm, sm, pg

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>