W porządku obrad są dwa projekty. Pierwszy zakłada zrównanie i podwyższenie wieku emerytalnego do 67. roku, drugi - zmiany w systemie emerytalnym służb mundurowych. Konsultacje w sprawie emerytur trwały miesiąc.
W posiedzeniu nie bierze udziału wicepremier Waldemar Pawlak. Szef PSL jest w Łodzi na wcześniej umówionym spotkaniu. Rzecznik partii Krzysztof Kosiński podkreślił, że nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów zostało zaplanowane w ostatnich dniach, podczas gdy spotkanie Pawlaka w Łodzi było planowane już wcześniej.
Poinformował, że wicepremiera na posiedzeniu rządu zastępuje wiceminister gospodarki Mieczysław Kasprzak. - Z pewnością w klarowny sposób przedstawi stanowisko ministerstwa gospodarki i PSL - ocenił.
Koalicjanci dopuścili możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury. Z tej klauzuli będą mogły skorzystać kobiety w wieku 62 lat i po przepracowaniu 35 lat. Mężczyźni będą mogli przejść na wcześniejszą emeryturę po ukończeniu 65. roku życia i po przepracowaniu 40 lat. Świadczenie będzie wynosiło połowę wypracowanej emerytury.
Przeciwne zmianom są partie opozycyjne i związki zawodowe. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wiele razy deklarowali, że gdy dojdą do władzy, zrezygnują w podwyższenia wieku emerytalnego. Związki zawodowe domagają się referendum w tej sprawie. Wniosek "Solidarności" w tej sprawie przepadł w sejmowym głosowaniu. Podpisy pod swoim wnioskiem zbierają SLD i OPZZ. Jeśli chodzi o emerytury mundurowe, to - zgodnie z propozycją szefa MSW - na emeryturę będą mogli przechodzić ci funkcjonariusze, którzy ukończyli 55 lat i przepracowali 25 lat.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
to