Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Marine Le Pen szefowa Frontu Narodowego uzyskała blisko 20 procent głosów.
Pawicowe Le Figaro uważa, że Marine Le Pen będzie arbitrem pojedynku Hollande - Sarkozy. Dziennik Le Monde dodaje, że nie należy zapominać także o centrystach Francois Bayrou i popieranej przez komunistów lewicy Jean-Luka Melenchona. Obydwaj uzyskali wyniki nie przystające do ambicji rozbuchanych przedwyborczymi sondażami, ale jednak to kilka milionów Francuzów, którzy zdecydowali się oddać na nich swoje głosy.
Jean-Luc Melenchon, który uzyskał 11 procent, o trzy mniej niż się spodziewał, już apelował do swoich sympatyków o oddanie głosu na Francois Hollande'a. Według dziennika Le Monde, elektorat Marine Le Pen składa się w większość z Francuzów rozczarowanych do Sarkozy'ego. Pojawia się zatem pytanie, czy zechcą go poprzeć 6 maja. Le Parisien zastanawia się czy druga tura to będzie konfrontacja lewicy z prawicą czy referendum przeciwko ustępującemu prezydentowi.
IAR, aj