"SLD potrzebuje nowego pomysłu na funkcjonowanie"

Podczas sobotniego kongresu SLD w Warszawie zatwierdzono Leszka Millera na szefa partii. Był on jedynym kandydatem na lidera Sojuszu. Głosowało na niego - w głosowaniu korespondencyjnym i internetowym - 92 procent członków partii.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Olgierd Annusewicz uważa, że wybór Leszka Millera na szefa SLD jest złym rozwiązaniem z punktu widzenia długotrwałej strategii rozwoju ugrupowania. Politolog dodaje, że Miller nie zaprezentował dotychczas nowego, oryginalnego pomysłu na partię.
- Dzisiaj Sojusz jest w kontrze do Ruchu Palikota, ewentualnie powtarza lewicowe pomysły wylansowane przez Solidarną Polskę - podkreśla Annusewicz. Jego zdaniem SLD stoi przed problemem tożsamościowym, a Leszek Miller tego problemu nie rozwiązuje.
Annusewicz dodaje, że kolejnym problemem SLD jest brak alternatywnej wobec Leszka Millera postaci, która mogłaby być liderem ugrupowania. Jak zaznacza, w partii, przez ostatnie kilka miesięcy, w czasie których Miller był tymczasowym szefem, nie zrobiono nic, aby wykreować nową osobowość, która grałaby drugie, albo równolegle pierwsze skrzypce z Millerem. A nowy młody człowiek lewicy jest, zdaniem politologa, potrzebny, aby za kilka lat przejąć od obecnego szefa stery władzy.
IAR,kk