IAR
Agnieszka Kamińska
06.05.2012
Kapitan nie jest poszukiwany, a "oczekiwany"
Nie ma mowy o żadnej akcji ratunkowej, czy poszukiwawczej kapitana Tomasza Cichockiego. Doniesienia medialne w tej sprawie dementuje Krzysztof Mikunda - organizator samotnego rejsu kapitana dookoła świata.
Jacht Tomasza Cichockiego Polska Miedźtomaszcichocki.pl
Jak informuje Radio Olsztyn, żeglarz jest kolejny dzień oczekiwany we francuskim porcie Brest. Krzysztof Mikunda wyjaśnił, że nie jest prowadzona akcja poszukiwawcza, lecz na spotkanie kapitana Cichockiego, zgodnie z żeglarską tradycją, wypłynął z francuskiego portu jacht.
Kapitan Tomasz Cichocki jest obecnie zdany na wiatr, którego u wybrzeży Francji brakuje - dodaje Radio Olsztyn. Rejs polskiego żeglarza trwa już 311dni.
Na stronie rejsu widnieje informacja o braku łączności z kapitanem oraz braku sygnału AIS.
IAR/tomaszcichocki.pl/agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>