Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 08.05.2012

Tymoszenko zacznie leczenie pod okiem Niemców

Julia Tymoszenko ma zostać we wtorek przewieziona do charkowskiego szpitala. Niemieccy i ukraińscy specjaliści zajmą się leczeniem choroby kręgosłupa, na którą cierpi była premier.
Zdjęcia Julii Tymoszenko z kolonii karnejZdjęcia Julii Tymoszenko z kolonii karnejFacebook

Pierwszą próbę rozpoczęcia leczenia podjęto niemal trzy tygodnie temu. Zakończyła się ona skandalem. Była premier została przywieziona do szpitala, ale nie zgodziła się nawet na przeprowadzenie wstępnych badań. Według Julii Tymoszenko, nie chciała ona w ogóle się leczyć i do kliniki przewieziono ją siłą. Miało dojść wtedy do pobicia. Wywołało to ogromny rezonans za granicą i falę oświadczeń zachodnich polityków o bojkocie ukraińskiej części Euro 2012.
Prokuratura Generalna Ukrainy, która zajęła się sprawą, twierdzi, że nikt nie stosował siły wobec Julii Tymoszenko i nie wykluczone, że „pobiła się sama”.
W ubiegłym tygodniu była premier zgodziła się w końcu na leczenie w charkowskim szpitalu, ale pod warunkiem, że będą tam obecni niemieccy lekarze. W poniedziałek jeden z nich dotarł do Charkowa.
Na przeszkodzie w szybkim rozpoczęciu leczenia stoi obecnie stan zdrowia Julii Tymoszenko - niemal trzy tygodnie temu, po incydencie z domniemanym pobiciem, była premier rozpoczęła głodówkę. Według Służby Więziennej, w poniedziałek po rozmowie z niemieckimi lekarzami, skazana zdecydowała się na rozszerzenie swojej diety. Dotąd piła tylko wodę. Leczenie będzie można rozpocząć wtedy, gdy stan organizmu wróci do normy.

IAR/agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>