Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Gabriela Skonieczna 10.05.2012

Kontrola w szpitalu, gdzie zgwałcono dziecko

Pracownicy Urzędu Marszałkowskiego sprawdzą czy do dramatu zgwałconego na oddziale 9-latka nie doszło z winy placówki.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu
Posłuchaj
  • Relacja Anny Orzeł (Radio dla Ciebie) z Radomia
Czytaj także

Gwałtu na dziecku miał dopuścić się 16-letni pacjent szpitala. Powiadomiona przez matkę chłopca prokuratura sprawdza czy personel nie zaniedbał swoich obowiązków. W czwartek kontrolę rozpoczął Urząd Marszałkowski, któremu podlega szpital. Matka 9-latka spotkała się z dyrektorem szpitala. Decyzje co do dalszych kroków rodzina uzależnia od propozycji dyrektora.

Włodzimierz Guzowski, dyrektor placówki przeprasza i deklaruje wsparcie. - Matka domaga się spokoju i pomocy ze strony zakładu. Kwestia odszkodowania nie była poruszana. Jest tylko mowa o pomocy psychologicznej i psychiatrycznej - podkreślił dyrektor. Na pomoc specjalistów może liczyć cała rodzina poszkodowanego chłopca.

Guzowski, którego odwołania w trybie dyscyplinarnym domaga się pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, powiedział, że nie złoży dymisji, bo nie czuje się winny.

Problemy szpitala
Dyrektor powiedział, że z końcem maja odchodzi z pracy ordynator oddziału dziecięco-młodzieżowego, jedyny w szpitalu specjalista z zakresu psychiatrii dziecięcej. Lekarka zrezygnowała z pracy w lutym po opublikowaniu przez rzecznika praw pacjenta wyników kontroli przeprowadzonej w lecznicy jesienią ubiegłego roku. Najwięcej zastrzeżeń dotyczyło właśnie oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży. Guzowski powiedział, że w związku z brakiem specjalisty z psychiatrii dziecięcej, oddział będzie działał tylko w ramach pobytu dziennego, a na noc pacjenci będą wracali do domu. W takiej formie oddział może funkcjonować w oparciu o psychiatrów dla dorosłych, psychologów i terapeutów.


Kozłowska-Rajewicz zwróciła się do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z wnioskiem o objęcie nadzorem śledztwa radomskiej prokuratury w tej sprawie. Interwencję w sprawie sytuacji w radomskim szpitalu podjął też rzecznik praw dziecka Marek Michalak.
Sprawą zajmuje się też wydział rodzinny i nieletnich Sądu Rejonowego w Jędrzejowie (Świętokrzyskie), ponieważ w okolicy mieszkają opiekunowie 15-latka. Sąd będzie także badał, czy 15-latek mógł dopuścić się napaści seksualnej na innego pacjenta szpitala, 14-letniego chłopca.

IAR, PAP, gs