To też okazja, by przywódcy USA i Francji poznali się. Do tej pory rozmawiali bowiem tylko raz telefonicznie.
Jednym z głównych tematów spotkania będą kłopoty strefy euro. Prezydent USA, podobnie jak przywódca Francji, uważa, że w okresie kryzysu zbyt mocne zaciskanie pasa może spowolnić wychodzenie z recesji. Amerykanie nie chcą jednak, by Europa zupełnie odchodziła od programu oszczędności, bo to mogłoby pogłębić zamieszanie na rynkach finansowych i rykoszetem uderzyć w Stany Zjednoczone.
Drugi temat rozmowy prezydentów Francji i USA to misja w Afganistanie. Barack Obama będzie przekonywał Francois Hollande’a, by mimo zapowiedzi z kampanii wyborczej nie wycofywał francuskich wojsk z tego kraju do końca tego roku. Hollande i Obama będą prawdopodobnie poszukiwać kompromisu, który mógłby polegać na zmianie charakteru misji wojsk francuskich w Afganistanie z bojowej na szkoleniową.
Kwestia obecności militarnej w Afganistanie będzie jednym z głównych tematów szczytu NATO w Chicago, który odbędzie się w niedzielę i poniedziałek.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, mr