Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Emilia Iwanicka 06.06.2012

Prawdopodobnie najmłodszy kierowca świata

Tego widoku norwescy policjanci długo nie zapomną. Samochodem, który wpadł do rowu przy jednej z dróg na południu kraju, kierował... 11-letni chłopiec.
zdjęcie ilustracyjnezdjęcie ilustracyjneHans-Petter Fjeld/Wikimedia Commons/CC

W dodatku okazało się, że zdążył już przejechać 150 kilometrów. Policję zawiadomił kierowca ciężarówki, który widział wpadający do rowu samochód osobowy. Zauważył on też, że kierowca jest wyjątkowo młody - w jego ocenie miał nie więcej niż 13-14 lat.

Gdy na miejsce przyjechał policyjny patrol sprawdził personalia młodego człowieka i okazało się, że nie skończył on nawet jeszcze 12 lat. Aby dostać prawo jazdy w Norwegii, trzeba mieć skończone 18 lat.

Chłopcu na szczęście nic się nie stało. Wyjaśnił, że był w drodze do Danii, gdzie chciał odwiedzić znajomych.

Samochód pożyczył od swojego ojczyma, jednak nie miał okazji go o tym poinformować. Nie zawiadomił też matki, ponieważ była w pracy. Teraz czeka na komisariacie, aż ktoś z rodziny po niego przyjedzie.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, ei