IAR
Agnieszka Kamińska
11.06.2012
Socjaliści mogą przejąć ster w parlamencie
Socjaliści mogą liczyć na większość w Zgromadzeniu Narodowym, jeśli policzyć ich głosy razem ze skrajną lewicą i Zielonymi.
Francuski prezydent Francois HollandePAP/ EPA/GUILLAUME HORCAJUELO
Posłuchaj
-
Marek Brzeziński z Paryża (IAR)
Czytaj także
Sugerują to wyniki pierwszej tury wyborów powszechnych we Francji. Socjaliści mogą liczyć na co najmniej dziesięciopunktową przewagę nad prawicą z rządzącej dotychczas partii UMP, a to ze względu na sojuszników ze skrajnej lewicy popieranej przez komunistów i partii Zielonych. Lider UMP Jean Francois Cope skrytykował socjalistów za ich plany społeczne nie mające odbicia w sytuacji gospodarczej.
- Musimy mieć odwagę stawić czoła fali lewicy. Wprowadzać reformy tak jak inne państwa europejskie. I dlatego apeluję do Francuzów: głosujcie na kandydatów UMP i centrystów, żeby nie dopuścić do tego, czego się nie da już naprawić - mówił Jean Francois Cope.
Wstępne oceny wskazują na powrót na ławki niższej izby parlamentu skrajnie prawicowego Frontu Narodowego. Kilku ministrów z obecnego rządu socjalistycznego, w tym szef dyplomacji Laurent Fabius, przeszło w pierwszej turze, pozostałych czekają dogrywki w drugiej odsłonie.
IAR/agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>