Siergiej Fursenko w rozmowie z rosyjskim „Sport-Expressem” apelował też do kibiców, by reagowali na negatywne zdarzenia, jeśli będą ich świadkiem. - Przyjechaliśmy do Polski grać w piłkę i kibicować, a nie urządzać pokazowe wystąpienia – mówił odnośnie wtorkowego marszu w Warszawie, podkreślając że jest to jedynie marsz na stadion, a nie demonstracja jakichkolwiek poglądów.
>>> Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012
Kilka dni po serii incydentów związanych z rosyjskimi kibicami podczas meczu z Czechami, Fursenko ostrzegł też, że "przepisy dotyczące rac są w Polsce bardzo ostre, a monitoring na stadionach podczas Euro 2012 jest świetny". - Wszystko, co u nas uchodzi płazem, tutaj jest ostro karane – powiedział.
Rosyjski Związek Piłki Nożnej zaapelował do "prawdziwych fanów", aby "przeciwstawiali się prowokacyjnym działaniom chuliganów i udzielali wszelkiej pomocy organizatorom meczów w sprawach związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa".
W sobotę UEFA rozpoczęła procedurę dyscyplinarką przeciwko Rosyjskiemu Związkowi Piłki Nożnej z powodu zachowania kibiców podczas meczu we Wrocławiu. Z trybun poleciały wówczas race, oraz obelgi pod adresem czarnoskórego piłkarza Czech. Trwa też dochodzenie policji w sprawie pobicia stewardów przez rosyjskich kibiców.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
sg