Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Emilia Iwanicka 15.06.2012

Pomogą Birmie milionami. Jakie stawiają warunki?

Szwajcaria przekaże Birmie w najbliższych lata po 25 milionów franków rocznie na rozwiązywanie najważniejszych problemów tego kraju.
Aung San Suu KyiAung San Suu Kyi PAP/EPA/LUKAS LEHMANN/POOL POOL

Taką obietnicę otrzymała działaczka birmańskiej opozycji Aung San Suu Kyi podczas swojej wizyty w Szwajcarii. Pieniądze będą przeznaczone między innymi na kształcenie zawodowe i lecznictwo.

Minister spraw zagranicznych Szwajcarii Didier Burkhalter zapowiedział pomoc finansową dla Birmy. Zapewnił też o wsparciu w dążeniach tego kraju do demokracji. Szwajcaria oczekuje w zamian za pomoc, że w Birmie zostaną uwolnieni wszyscy więźniowie polityczni. Birma zobowiąże się też do przestrzegania praw człowieka oraz do tego, że do 2015 zostanie tam całkowicie zakazana praca przymusowa.

San Suu Kyi podkreśla, że bardzo cieszy ją zapowiedź ścisłej współpracy ze Szwajcarią. Szczególnie ważna - zdaniem Noblistki - jest pomoc przy stworzeniu dobrego systemu edukacji, ponieważ bezrobocie wśród młodych ludzi w Birmie sięga 70 procent. Aung San Suu Kyi została przyjęta w piątek owacjami na stojąco przez szwajcarski parlament.

Szwajcaria jest pierwszym krajem, który birmańska noblistka odwiedziła w czasie swojej pierwszej od 24 lat podróży po Europie. W sobotę wygłosi przemówienie w Oslo. Będzie to podziękowanie za przyznaną jej w 1991 roku Nagrodę Nobla. W przyszłym tygodniu 67. urodziny San Suu Kyi zamierza spędzić ze swoimi dwoma synami, którzy na stałe mieszkają w Londynie.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, ei