Liberałowie z koalicji ponad 56 partii, stworzonej przez ekonomistę oraz premiera rządu tymczasowego w trakcie zeszłorocznej rewolucji Mahmuda Dżibrila zdobyli w sobotnich wyborach większość głosów w dwóch spośród trzech okręgów, gdzie policzono głosy: w Janzurze na zachodnich przedmieściach Trypolisu oraz w Zlitenie na zachód od Misraty.
Korespondent "Financial Timesa" Borzou Daragahi uznał, że "to bardzo ciekawy wynik, bowiem Janzur jest znany z opozycji wobec Muammara Kaddafiego, natomiast Zliten (...) do końca popierał reżim". Jego zdaniem może to oznaczać, że koalicja będzie wspierana przez zróżnicowaną grupę wyborców i w konsekwencji uzyska szerokie poparcie społeczne.
W Misracie, gdzie trwały najcięższe walki podczas zeszłorocznej wojny domowej, zwyciężyło niewielkie ugrupowanie z silnymi koneksjami wśród lokalnych klanów. Drugi wynik zdobyła organizacja Bractwa Muzułmańskiego czyli Partia Sprawiedliwości i Rozwoju, na trzecim miejscu uplasował się Front Narodowy, którego przywódcą jest legenda opozycji Mohamed Jusef Magariaf.
Wybory były obserwowane przez szereg organizacji międzynarodowych w tym Unię Europejską oraz Centrum Cartera. Wstępne komentarze zaprezentowane przez misje obserwacyjne na temat transparentności procesu wyborczego były bardzo pozytywne.
Obserwatorzy wciąż analizują proces liczenia głosów, które spływają do stolicy z regionów. Wstępnych wyników na poziomie całego kraju można spodziewać się pod koniec tygodnia.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
PAP/ aj