70-latek wskoczył do wody po czapkę. Utonął

70-latek wyskoczył z żaglówki do wody po czapkę, którą zwiał wiatr. Sternik rzucił mu koło ratunkowe, ale mężczyzna go nie złapał, zniknął pod wodą. O wypadku powiadomiono służby.
Mieszkańca Poznania szukali strażacy, policjanci i ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego szukali Mieszkańca Poznania. - W środę w sumie przeszukano kilkanaście hektarów akwenu, ale bez rezultatu - mówi starszy sierżant Iwona Chruścińska z biura prasowego Komendy Powiatowej Policji w Giżycku. W czwartek wznowiono akcję. Strażacy wyłowili ciało przed południem.
W środę późnym wieczorem z rzeki Elbląg wyłowiono ciało innego mężczyzny. Znajdowało się w okolicach dzikiej plaży. Policjanci wyjaśniają okoliczności jego śmierci.
Od początku lipca utonęły w Polsce 123 osoby - podało w poniedziałek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Najbardziej tragiczny był weekend 7- 8 lipca, gdy życie w wodzie straciło 35 osób.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, Radio Olsztyn, kk