Michał Tusk jest zatrudniony przez Porty Lotnicze i pracuje na lotnisku w Gdańsku. Jest to spółka prywatna, ale nadzorowana przez samorząd. - Nie zmierzam się zwalniać z pracy dlatego, że mój ojciec jest premierem Tuskiem – powiedział w rozmowie z reporterem "Polski i Świata" syn szefa rządu.
Zapewnił, że dostrzega problem nepotyzmu na styku polityki, biznesu i spółek Skarbu Państwa. Broni jednak Daniela Kalemby - Jeśli mamy człowieka, który 10 lat pracuje w Agencji - bodajże Rynku Rolnego - czyli syna pana ministra Kalemby, to bez względu na to, jak się tam dostał, po 10 latach na pewno jest osobą doświadczoną i jego strata mogłaby być dosyć duża dla przedsiębiorstwa, w którym pracuje - stwierdził syn premiera w rozmowie z reporterem TVN24.
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
Daniel Kalemba pracuje w ARR w Poznaniu. Na fali oskarżeń o nepotyzm w PSL, premier Donald Tusk stwierdził, że nie będzie problemu z jego pracą w Agencji, gdy jego ojciec obejmie nadzorujące ją ministerstwo rolnictwa. Kalemba junior powiedział jednak, że "to, co ma dzisiaj wypracował sam" i nie ma mowy o tym, by zrzekł się stanowiska.
TVN24/polskieradio.pl, tj