Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 03.08.2012

Putin broni Pussy Riot? ”On jest sądem Rosji”

Prezydent Rosji Władimir Putin zasugerował, że kara wobec dziewcząt, które w cerkwi śpiewały o "przepędzeniu Putina", nie powinna być „nazbyt surowa”. Jak skomentował mąż jednej ze skazanych "to Putin ostatecznie zdecyduje o wyroku".
22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 29-letnia Jekatierina Samucewicz (C) i 24-letnia Maria Alochina (P) na rozprawie 3 sierpnia22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 29-letnia Jekatierina Samucewicz (C) i 24-letnia Maria Alochina (P) na rozprawie 3 sierpnia PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Jak komentują media, ta wypowiedź może budzić nadzieję co do losu trzech dziewcząt, skazanych za zaśpiewanie piosenki antyputinowskiej w głównej moskiewskiej cerkwi. Rzeczywistość na razie tych nadziei nie wspiera: trzy młode dziewczyny pozostają w areszcie od marca, przy czym sąd niedawno przedłużył ich areszt do stycznia 2013 roku. Grozi im 7 lat więzienia, za chuligaństwo, popełnione w świątyni i "motywowane nienawiścią". Już wcześniej 22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 29-letnia Jekatierina Samucewicz i 24-letnia Maria Alochina przeprosiły prawosławnych, którzy mogli czuć się urażeni ich występem.

Według rosyjskich agencji, Władimir Putin powiedział w czwartek w Londynie, że Pussy Riot nie zrobiły „niczego dobrego”. - Jednak nie sądzę, że powinny być ukarane tak surowo – dodał. Jak zaznaczył, „sąd podejmie właściwą decyzję, dobrze uzasadnioną”.

Adwokat jednej z piosenkarek, Nikołaj Połozow napisał otwarcie na Twitterze, że nie wierzy Putinowi, ale nie zamierza się poddawać w walce. Mąż Tołokonnikowej, Piotr Wierziłow zaznaczył, że dziewczyny były szczególnie oburzone wsparciem, jakie okazał partiarcha Cyryl Putinowi podczas kampanii prezydenckiej. Protestowały przeciw bliskim związkom państwa i kościoła, dodał. Wyraził nadzieję, że skoro Putin nie chce teraz uchodzić za dyktatora, sprawa może przyjąć lepszy obrót i kobiety dostaną wyrok w zawieszeniu. – Putin jest sądem Rosji i to on zdecyduje ostatecznie o wyroku – skomentował.

Fakt zatrzymania członkiń grupy punkowej krytykują zachodnie rządy, obrońcy praw człowieka. Podczas koncertów w Rosji grupa Red Hot Chili Peppers protestowała przeciw represjom wobec dziewcząt, zakładając koszulki z napisem Pussy Riot. Opozycja rosyjska interpretuje proces Pussy Riot jako represje, po protestach dotyczących nieprawidłowości wyborczych.

Od początku kadencji Władimira Putina wprowadzono już ustawy zaostrzające kary za udział w zgromadzeniach, zwiększono kontrolę nad Internetem i wprowadzono ustawę o zagranicznych agentach, za których mogą być uznane organizacje pozarządowe przyjmujące środki z zagranicy.

Reuters/agkm

Galeria - DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>