Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 08.08.2012

Rosyjski generał nie zginął. Rozmawiał z dziennikarzami w Moskwie

Rosyjski generał, o którego zabiciu poinformowali agencję Reutera syryjscy powstańcy, objawił się cały i zdrowy w rosyjskim MON w Moskwie.
Informacja powstańców okazała się nieprawdziwaInformacja powstańców okazała się nieprawdziwayoutube.com

- Dziękuję mediom za zainteresowanie moją skromną osobą. Czuję się bardzo zakłopotany doniesieniami na temat mojej śmierci w Syrii. Martwię się, że ta informacja dotrze do mojej rodziny, przyjaciół i znajomych. Dziś mój telefon dzwoni non stop – powiedział rosyjskim dziennikarzom generał rezerwy Władimir Kuzejew (media podają różne wersje jego nazwiska).

Wcześniej informację o śmierci rosyjskiego generała w Syrii zdementowało rosyjskie ministerstwo obrony. – Nie mamy w slużbie czynnej generała o takim nazwisku. To musi być emerytowany wojskowy, albo ktoś z któregoś z krajów dawnego bloku sowieckiego – powiedział rzecznik MON, który później – widocznie zdenerwowany – nazwał doniesienia agencji Reutera „bezczelnym kłamstwem”.

Agencja Reutera przed godziną 10 naszego czasu opublikowała nagranie wideo , które otrzymała od grupy nazywającej się „Batalion operacji specjalnych Jastrząb”. Na filmie lektor czyta informację o zabiciu rosyjskiego generała, kamera rejestruje także kopię legitymacji, którą miał on otrzymać od syryjskiej armii. Informację podały media na całym świecie. Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg