Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 17.08.2012

FAZ: Tusk ma problem z "zadrapanym zderzakiem"

Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" opisuje wątpliwości, dotyczące współpracy syna premiera Michała Tuska z liniami lotniczymi OLT Express.
Donald TuskDonald Tusk PAP/Rafał Guz

Jak pisze "FAZ", Donald Tusk długo uchodził za "miłego chłopaka", co to nieśmiało uśmiecha się do kamery i gra w piłkę z kolegami. "Potem okazało się, że ten miły chłopiec potrafi być zły".
Dziennik przypomina, że Tusk bez wahania odwoływał ministrów, którzy nawet w niewielkim stopniu byli uwikłani w afery korupcyjne. Podkreśla, że polski premier określił nawet członków rządu "zderzakami", które należy wymieniać, gdy zostaną zadrapane.
Zdaniem "FAZ" do tej pory Tusk dobrze wychodził na tej strategii, bo po dramatycznych aferach korupcyjnych minionego dziesięciolecia polska opinia publiczna alergicznie reaguje na każdy przejaw nepotyzmu. Dzięki takiej strategii udało się też Tuskowi "uchodzić za czystego człowieka".
"Teraz ma on jednak problem. Zadrapany został zderzak, którego nie może wymienić, a mianowicie jego syn" - pisze "FAZ", relacjonując wątpliwości, dotyczące współpracy Michała Tuska z liniami lotniczymi OLT Express i zatrudnienia w Porcie Lotniczym w Gdańsku oraz związanego z tym konfliktu interesów. "Tusk junior siedzi w samym oku cyklonu" - ocenia.
W opinii komentatora "FAZ", "gdyby Michał Tusk był ministrem swego ojca, a nie jego synem, Donald Tusk pewnie dawno zrobiłby to, co zawsze czynił, gdy w jakimś miejscu odchodził lakier i wyraźnie zdystansowałby się od postawy swego syna. Zamiast tego wygłosił na konferencji prasowej jedynie okrągłe oświadczenia, że ma pełne zaufanie do syna" - dodaje dziennik.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk