Chodzi o artykuł "Srebrny układ", w którym czytamy m.in., że z pieniędzy podatników Prawo i Sprawiedliwość stworzyło "finansową sieć" służącą Jarosławowi Kaczyńskiemu i partii. Zdaniem Mariusza Błaszczaka tygodnik "Newsweek" specjalizuje się w atakach na szefa PiS i jego ugrupowanie. Zapowiedział, że w tej sprawie szykowane są pozwy.
- Ten artykuł jest oparty o plotki, pomówienia (...) To jest szukanie wsparcia dla Donalda Tuska, który skompromitował siebie, ze względu na to, że jego syn był zatrudniony w instytucji, która naciągnęła Polaków na olbrzymie pieniądze, i która była wspierana przez establishment, na którego czele stoi premier - powiedział szef klubu PiS nawiązując do afery Amber Gold.
Salon polityczny Trójki 20 sierpnia 2012>>>
"Newsweek" pisze m.in., że Jarosław Kaczyński "stworzył pod patronatem nieżyjącego brata polityczno-biznesowy konglomerat, dzięki któremu żyje jak najwyższy dostojnik". Chodzi o Instytut im. Lecha Kaczyńskiego, który - według "Newsweeka" - jest obudową, która "kryje polityczno-biznesowy, mechanizm zasilany państwowymi pieniędzmi".
- To jest jeden z powodów, dla których zostanie złożony pozew - skomentował Błaszczak. Dopytany, czym zajmuje się instytut szef klubu PiS odparł, że "pokazywaniem działalności publicznej Lecha Kaczyńskiego, dorobku politycznego byłego prezydenta".
- Ten artykuł zawiera wiele plotek, kłamstw, informacji nieprawdziwych. Nie pozwolimy na to, żeby w ten sposób działano, żeby takie nieprawdziwe materiały się ukazywały - podkreślił gość Trójki.
"Spotkajmy się w sądzie"
- Nie mam nic przeciwko, spotkajmy się w sądzie. Mam na wszystko dokumenty, mam dziesiątki kart, sprawozdań finansowych PiS, różnych faktur. Jeśli poseł Błaszczak mówi o plotkach, może mówić, ale wszystko jest starannie potwierdzone - powiedział w wywiadzie dla "Newsweeka" autor materiału Michał Krzymowski. - Ten tekst jest naprawdę wyjątkowo dobrze udokumentowany - dodał.
Krzymowski opiera też zarzut, że poprzez ten materiał szuka się wsparcia dla Donalda Tuska. - Czyli to jest tak, że jak Donald Tusk ma kłopoty i dużo się pisze o Platformie, to wtedy o PiS-ie nie można pisać. Jak się dużo pisze o PiS-ie i pisze się źle, to wtedy tym bardziej nie można, bo wychodzi na to, że dziennikarze zajmują się tylko PiS-em - powiedział.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Trójka, PAP, Newsweek, kk