Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 29.08.2012

Nagana dla Palikota i Biedronia: to polityczna pała

Komisja Etyki Poselskiej ukarała naganami posłów Ruchu Palikota: Janusza Palikota i Roberta Biedronia oraz upomnieniem Stanisława Piętę (PiS).
Robert BiedrońRobert Biedroń Facebook/ Igor Nizio

Wniosek ws. Biedronia skierowała do komisji marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Chodziło o jego wypowiedź podczas lipcowej konferencji prasowej o pracy Sejmu. Poseł powiedział m.in., że panuje tam "burdel" i "syf". Komisja ukarała go jednogłośnie. Jak powiedział po środowym posiedzeniu komisji jej dotychczasowy szef Kazimierz Ziobro (SP), każdy ma prawo formułować opinie na temat pracy Sejmu, ale język, jakiego użył Biedroń, "nie był adekwatny do funkcji, jaką pełni".

Posłowie z komisji etyki byli też jednomyślni w przypadku Janusza Palikota. Otrzymał on karę za słowa, jakie padły podczas burzliwego posiedzenia Sejmu 11 maja w czasie debaty nad rządową reformą emerytalną. Poseł stwierdził wtedy m.in. że Jarosław Kaczyński "był gotów wysłać swego brata na śmierć".

Stanisław Pięta został ukarany za naruszenie godności osób homoseksualnych. Chodziło o słowa Pięty z mównicy sejmowej: "Gejowski faszyzm, który państwo proponujecie, nie przejdzie".

Biedroń, pytany o nagany dla niego i Palikota, skomentował: "Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Te nożyce to komisja etyki. Wiadomo, że to jest komisja polityczna, nie komisja obiektywna, rzetelna". Powiedział też, że na ręce przewodniczącego komisji etyki złożył oświadczenie. - Neguję sens istnienia komisji, w której siedzą polityczni inkwizytorzy, którzy mają taką "pałę polityczną" i oczywiście, jak ktoś jest z mniejszości niepokorny, to natychmiast tą pałą obrywa - stwierdził.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP/aj