Putin: ostro reagować na prowokacje religijne

Władimir Putin wezwał rządy do ostrego reagowania na wszelkie prowokacje religijne. W Rosji z niepokojem obserwowane są antyamerykańskie wystąpienia na Bliskim Wschodzie.
Rosyjscy dziennikarze przypominają, że Moskwa od dawna obawiała się konsekwencji „arabskiej wiosny”. W ich opinii, obaleni dyktatorzy trzymali pod kontrolą ruchy ekstremistyczne. Prezydent Rosji, komentując falę antyamerykańskich demonstracji na Bliskim Wschodzie, podkreślił, że zawsze był przeciwnikiem udzielania zbrojnej pomocy w obalaniu reżimów.
- My nie znamy ostatecznych celów tych zbrojnych grup, które chcą obalać swoich dyktatorów. Wspierając ich możemy zabrnąć w ślepą uliczkę i region utonie w chaosie - tłumaczył Władimir Putin.
Rosyjski przywódca potępił napady na amerykańskich dyplomatów i placówki dyplomatyczne. Jednocześnie wyraził nadzieję, że wydarzenia w krajach arabskich będą dla Moskwy, Brukseli i Waszyngtonu, dodatkowym bodźcem do podjęcia wspólnych wysiłków w walce z ekstremizmem, i terroryzmem.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

IAR, to