Nie wiadomo, czy jest w nim mowa o jakimkolwiek odszkodowaniu albo zadośćuczynieniu za straty poniesione przez księcia i księżną Cambridge w związku z publikacją.
"Closer" wydrukował w piątek zdjęcia księcia Williama i księżnej Kate opalającej się topless. Zrobili je paparazzi na zamku w Prowansji na południu Francji, gdzie drugi w kolejce do brytyjskiego tronu, wraz z żoną, spędzali na początku września wakacje.
Dwór królewski nazwał incydent "groteskowym naruszeniem prywatności przypominającym najgorsze ekscesy prasy i paparazzich za życia matki Williama, księżnej Walii Diany".
Magazyn plotkarski "Closer" nie zgadza się tym zarzutami. - Dwór królewski przesadził z reakcją na te zdjęcia. Wszystko, co na nich widać, to dwoje młodych, szczęśliwie zakochanych nowożeńców - stwierdziła Laurence Pieau, redaktorka naczelna magazynu. - Zdjęcia przedstawiają młodą kobietę topless; dziesiątki takich można zobaczyć codziennie na plaży we Francji, czy gdziekolwiek na świecie - dodała.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Kate i William są teraz w podróży po krajach Azji. Zorganizowano ją w ramach obchodów 60-lecia panowania Elżbiety II.
tj